Te zdjęcia podbiły dziś Nowy Jork!

Fotografie wrocławianina zostały wyświetlone u zbiegu Times Square i Broadway'u. Fotograf został doceniony przez jurorów #seemetakeover. To był dla mnie i moich przyjaciół wyjątkowy czas - mówi Rymanowski. Jedna z fotografii została zrobiona podczas meczu Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego między Panthers Wrocław a Zagłębie Steelers. Czułem, że to ujęcie może zrobić "karierę" - przyznał Rymanowski. Kolejna fotografia "Zdjęcie Kolorowej twarzy" jest efektem projektu "Body-painting" z profesjonalną makijażystką Natalią Stawiarską. "Zdjęcie Beauty" to produkt sesji Beauty. Malowana i fotografowana była Sara ze Szwecji. (Makeup: Sandrą Gabruk - Studentka Natalii).

Nagrodzone zdjęcia:

Mariusz Rymanowski na swoim blogu:

"W tym roku zapytano mnie czy nie chciałbym wziąć udziału w kolejnej wystawie w NY i poddać moje prace ocenie Jury. Naturalnie moją odpowiedź brzmiała TAK. Tym razem jednak stwierdziłem, że reprezentować mnie będą nieco inne zdjęcia tzn mniej architektoniczne :).

Wybór padł na 2 zdjęcia z sesji Beauty z Natalią Stawiarską (NA.LA )-Makeup, profesjonalną modelką- Natalią (Wu En) oraz Sandrą Gabruk (Makeup) oraz Sarą modelką :). Zdjęcia te były wynikiem naszej współpracy i wspólnych projektów z których jestem baaaaardzo zadowolony. Dlatego też bez wahania oddałem te zdjęcia w ręce Jury."

"Dodatkowo 3 zdjęciem musiało zostać zdjęcie sportowe. Jak wiecie Foto Sportowe to moja pasja i chciałbym kiedyś móc zagłębić się w ten „rejon” fotografii. Póki co jeszcze mi to nie wychodzi ale dzięki życzliwości Futbolowych drużyn z Wrocławia mam co roku okazję na szkolenie się w fachu. Dlatego też wybór padł na zdjęcie Futbolowe drużyny Panthers Wrocław z meczu z Zagłębiem Steelers.”Tutaj foto relacja z tego meczu„

Wybór nie był łatwy ale udało się wybrać to jedno zdjęcie (które już niebawem zawiśnie w moim domu w formacie 50×70 – ramka już czeka). Bohaterem zdjęcia jest Deante Battle w mega energicznej i sprytnej akcji, które pokazuje moc i czar tego sportu.

Przyznam, że nie spodziewałem się aż takiego zainteresowania zdjęciami i jest mi niezmiernie miło, że tak wielu osobą przypadły one do gustu (...)"