Oto listy miłosne sprzed lat
Fot. Piotr Słowiński (Radio Wrocław)
„My przyszli mężowie, w ostatnim dniu życia kawalerskiego, biorąc głęboki oddech, z sercem bijącym jak młot pneumatyczny, przyrzekamy: pani mego serca, wątroby i mózgu oraz innych części ciała, że będę ci wierny jak pies leżący w budzie (…), posłuszny jak osioł swemu panu i szybki jak żółw na twoje rozkazy” - listy takiej treści przeleżały w butelce zakopanej w ziemi przy ośrodku Przedwiośnie w Kowarach. Jak się okazuje, leżały tam 20 lat i należą do 13 par, które składały sobie żartobliwe małżeńskie ślubowania. Dyrektor ośrodka, Elżbieta Zakrzewska, mówi że zapiski były dobrze ukryte:
Elżbieta Zakrzewska podkreśla, że spisujący oświadczenia ludzie wykazali się dużym poczuciem humoru. - Mam nadzieję, że autorów tych ślubów uda się odnaleźć. Zapraszam ich do Przedwiośnia, które było 20 lat temu ośrodkiem wypoczynkowym. Oferuje parom, które podpisały nietypowy "dokument" bezpłatny weekend w Kowarach - mówi Zakrzewska.