Nikt nie chce kupić wrocławskiego zakładu FagorMastercook
Fot. FagorMastercook
Nie ma chętnych na zakup całej wrocławskiej fabryki sprzętu domowego FagorMastercook. Zgłosił się jeden kontrahent, który jednak chce kupić wyłącznie jedną linię montażową. Co to oznacza dla zakładu i 900 pracowników z ul. Żmigrodzkiej?
Termin otwarcia kopert wyznaczono na dziś. Nastroje wśród pracowników nie były jednak najlepsze. Bo już mówiło się, że z walki o zakład wycofał się niemiecki Bosch - inwestor branżowy, na którego najbardziej liczyli związkowcy ze Żmigrodzkiej. Przed weekendem w grze były jeszcze dwa podmioty.
Wrocławski sąd określił cenę minimalną - zakład mógł zostać sprzedany za co najmniej 270 mln zł, czyli zdecydowanie taniej od szacunkowej wartości fabryki. Firmy zainteresowane zakupem musiały także przedstawić zabezpieczenie bankowe w wysokości 15 mln złotych. FagorMastercook jest w stanie upadłości od lutego, ale nadal zatrudnia 900 osób i prowadzi produkcję sprzętu AGD.