Walczą z Wrocławiem o 120 mln zł
fot. Wrocławski Park Wodny (Wikimedia Commons)
Sędzia odrzuciła wniosek o powołanie kolejnych biegłych oraz o ocenę, czy w ogóle i jakie ewentualnie korzyści mogłaby pozyskiwać niemiecka firmy, prowadząc wrocławski kompleks basenowy. Przypomnijmy - magistrat rozstał się z Interspa wiosną 2007 roku. Powodem zerwania umowy miały być zmiany terminów oddania aquaparku. W trakcie procesu pełnomocnicy spółki podtrzymali wniosek, w którym domagali się 120 milionów zł odszkodowania.
Wg adwokatów Wrocław zachował się nieuczciwie. "Taki sposób prowadzenia interesu spotyka się w Rosji lub na Ukrainie "- mówił jeden adwokatów. Przedstawiciele miasta odpierali zarzuty. Twierdzili, że niemiecka firma nie może żądać żadnego odszkodowania, bo nie prowadziła aquaparku. "Roszczenie jest wydumane i oparte na powiedzeniu - albo się uda albo nie"- mówili pełnomocnicy miejskiej spółki. Wyrok sąd o głosi 8 październik.
Gmina podpisała umowę z niemiecką spółką w maju 2005 r., a zerwała ją po niespełna dwóch latach. Współpraca miał trwać 30 lat.