Zarabiają na biletach, a co dla pasażerów?
Kolejki po Urban Card (fot. Justyna Kościelna/Radio Wrocław)
WROCŁAW: Rozkłady jazdy autobusów i tramwajów
Papierowe są passe, liczy się plastik. Wrocław idzie na rekord jeśli chodzi o wpływy ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej, mimo, że sprzedaż tych papierowych spada. Od stycznia do sierpnia do miejskiej kasy wpłynęły z tego tytułu blisko 104 mln zł, co oznacza, że ubiegłoroczny rekord - 158 mln zł - prawie na pewno zostanie pobity.
W tym czasie sprzedano 23 milionów papierowych biletów i blisko 22 tysiące Urban Card. Od początku działania systemu wydaliśmy blisko ćwierć miliona plastikowych biletów - mówi Małgorzata Szafran z biura prasowego magistratu:
Według najnowszych danych GUS wrocławska komunikacja przewiozła w 2013 roku 193 miliony osób. Tegoroczna prognoza mówi o 4 milionach osób więcej.
Pasażerowie coraz częściej wybierają bilety elektroniczne, poza Urban Card również Legitymację Studencką. A jak oceniają samą komunikację?
Duże wpływy do miejskiej kasy ze sprzedaży biletów, to efekt także pracy kontrolerów - mówi rzeczniczka MPK, Agnieszka Korzeniowska która porównuje dane z 2013 i 2011 roku:
Czy większe wpływy z biletów przełożą się wprost np. na wymianę taboru? Niekoniecznie, bo roczne zyski z biletów to tylko połowa kosztów tylko utrzymania wrocławskiego MPK. Reszta środków pochodzi z miejskiego budżetu.
Czy Wrocław dostatecznie inwestuje w komunikację miejską?
Zdjęcie starego biletu: www.ryflak.rail.pl