8,5 tysiąca potencjalnych morderców (BADANIA)
fot. Poooow/Wikipedia
Jak to możliwe? Firma Neurosoft ujawniła wyniki swoich badań. Kamery rejestrowały piratów drogowych na skrzyżowaniu Armii Krajowej, Ślężnej i Wiśniowej. Na czerwonym świetle przejeżdża tam średnio 60 osób dziennie.
- Na razie to tylko badania, ale warto zastanowić się nad wręczaniem mandatów - mówi Piotr Bardadyn z tej firmy: - Taki system, który jest systemem, nazwijmy go w cudzysłowie "ostrym", działa prewencyjnie i mamy to potwierdzone już raportami z innych miejsc w Polsce, że skala zjawisk jest 10-krotnie i więcej mniejsza pierwszego dnia po wprowadzeniu w życie tego urządzenia.
Czy miasto bierze pod uwagę wprowadzenie takiego systemu" - tłumaczy Elwira Nowak z wydziału inżynierii miejskiej.
- Chcemy zobaczyć, jakie są wnioski z analizy, którą zrobią w oparciu o materiał zdjęciowy i dane statystyczne. Wówczas będziemy się zastanawiać. Dane z przeprowadzonych badań nie będą ujawnione policji, ale podczas oglądania nagrań włos się jeży na głowie - mówi Piotr Bardadyn.
POSŁUCHAJ: Dodajesz gazu, żeby przejechać, a tu... czerwone
Już w lipcu br. opowiadaliśmy o tym, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego zamówił we wrocławskiej firmie Neurosoft system monitoringu wjazdu na czerwonym świetle. NeuroCar RedLight miał zostać zainstalowany przy 20 skrzyżowaniach dróg krajowych na terenie całej Polski - na Dolnym Śląsku w Polkowicach przy ulicy Kopalnianej. - W wielkim uproszczeniu, urządzenie składa się z kamery monitorującej zdarzenie, identyfikującej pojazd i terminala obliczeniowego - mówił nam wówczas Piotr Bardadyn.