Wrocławianin będzie bił rekord Guinnessa na Kaukazie
fot. Janusz Krzeszowski
Dwukrotne podejście na Elbrus w ciągu jednej doby - takie zadanie wyznaczył sobie wrocławianin Leszek Mikulski, który chce w ten sposób ustanowić rekord i znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa. Elbrus i jego bliźniacze szczyty to wyzwanie a przygoda śmiałka rozpoczyna się już jutro. Na początek jednak Leszek Mikulski zaplanował sobie obóz aklimatyzacyjny w Alpach. Ustanowienie rekordu zaplanował na ostatni tydzień sierpnia. Wrocławianin mówi nam, że wie, że będzie ciężko, ale się nie podda:
Śmiałek mówi nam, że fizycznie przygotowuje się od ubiegłego roku. Trenuje pod opieką specjalisty:
Elbrus ma dwa bliźniacze szczyty. Leszek Mikulski rozpocznie od trudniejszej, północnej strony. Plan jest taki, że z pierwszego szczytu zjedzie snowboardem i wejdzie na drugi. Następnie zjedzie do bazy odpocząć i podejmie wyzwanie na nowo. A przypomnijmy, że najwyższy szczyt Kaukazu ma 5642 m n.p.m.