W wakacje dwie wystawy zdjęć Miltona Greena
W wakacje zobaczymy we Wrocławiu dwie kolejne wystawy zdjęć Miltona Greena - dowiedziało się Radio RAM. Miasto kolekcję trzech tysięcy zdjęć wartą 6,5 mln złotych kupiło trzy lata temu. Na razie widzieliśmy tylko kilkadziesiąt z nich. Teraz widzowie zobaczą kolejne - najpierw w Domku Miedziorytnika, a później w Centrum Kongresowym Hali Stulecia.
- W Hali pokazane będą zdjęcia dotyczące mody, w Domku Miedziorytnika - Audrey Hepburn - zdjęcia zarówno z planów zdjęciowych, jak i prywatne - mówi Marek Stanielewicz, który przygotowuje kolekcję.
- Wolałbym aby pieniądze, jakie Wrocław wydał na kolekcje, zostały przeznaczone na komunikację miejską, choć dobrze, że te sześć milionów, zamiast leżeć w szufladzie i przepastnych lochach, wreszcie zobaczy światło dzienne - mówi z przekąsem Marcin Krzyżanowski, szef klubu PiS w radzie miasta.
Każda z wakacyjnych wystaw będzie trwała około 2-3 tygodni. W Hali Stulecia zobaczymy kilkadziesiąt fotografii, jednak wszystko zależy od decyzji konserwatora, który wcześniej oceni stan techniczny zdjęć. Na obu ekspozycjach najprawdopodobniej zabraknie obrazów najsłynniejszej blondynki świata, bo specjalna wystawa niepokazywanych wcześniej zdjęć Marilyn Monroe planowana jest na przyszły rok.
Hala Stulecia weszła w posiadanie 3300 zdjęć fotografa Miltona H. Greena trzy lata temu. Od tego czasu w różnych konfiguracjach pokazano je 6 razy - 5 we Wrocławiu i raz w Warszawie. Zdjęcia mogą być pokazywane tylko 3 miesiące w ciągu roku i to nie więcej niż 6 godzin dziennie.
Po tym, jak wrocławska Hala Stulecia kupiła kolekcję mówiło się, ze w centrum Wrocławia powstanie specjalne muzeum poświęcone ikonie kina, ale to już nieaktualne. Najnowszy pomysł zakłada, że fotografie będą pokazywane w podziemiach hali, ale na adaptację potrzebnych jest 40 mln zł. Trwają starania o unijne dofinansowanie na ten cel.
Zdjęcia na co dzień znajdują się w Archiwum Państwowym.
POSŁUCHAJCIE MATERIAŁU:
