W sobotę też były tłumy na manifestacji w obronie sądów
Sobotnia manifestacja w obronie wolnych sądów zgromadziła wielu wrocławian, którzy nie zgadzają się ze zmianami przyjętymi przez Sejm i Senat.
Zdaniem manifestujących na wrocławskim rynku, reforma sądownictwa w tej formie może ograniczyć demokracje w Polsce, bo to politycy będą wybierać między innymi prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych w całym kraju.
Przed Pręgierzem pojawili się między innymi Władysław Frasyniuk, były senator Józef Pinior, były minister kultury Bogdan Zdrojewski, działacz opozycji w PRL Władysław Frasyniuk oraz kandydatka na prezydenta Wrocławia Alicja Chybicka. Pojawili się także politycy Nowoczesnej, partii Razem i Zieloni, a także aktorzy Teatru Polskiego w Podziemiu. Przemawiał Wiesław Cichy, śpiewała Karolina Micuła.
Po manifestacji w rynku zebrani przeszli ze zniczami pod budynek sądu, gdzie utworzyli „łańcuch świateł”. Kolejne manifestacje planowane są codziennie wieczorem, aż do momentu, gdy prezydent Andrzej Duda spełni postulaty protestujących, czyli zawetuje ustawy, które PiS przegłosował pod hasłem reformy sądownictwa.
W sobotę manifestacje zorganizowano także w innych dolnośląskich miastach. W Jeleniej Górze wziął w niej udział lider PO Grzegorz Schetyna. Demonstrowano też m.in w Świdnicy i Złotoryi. W niedzielę planowany jest protest w Legnicy przed teatrem im. Modrzejewskiej.
W myśl nowej ustawy KRS tworzyć będą dwie izby. W skład pierwszej wejdą: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugą izbę tworzyć będzie 15 sędziów wybieranych przez Sejm. Z kolei nowa ustawa o sądach powszechnych zakłada, że minister sprawiedliwości w ciągu pół roku od jej wejścia w życie będzie mógł odwołać wszystkich prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych.