Pożar przy Sezamkowej: Mieszkańcy pomagają im stanąć na nogi

Poniedziałek, 11 września ok. godz. 4.00 wybuchł pożar na wrocławskiej Klecinie. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale ogień strawił niemal całe mieszkanie i dobytek jednej z rodzin. Teraz sąsiedzi pospieszyli im z pomocą.
 
Do Radia Wrocław z prośbą o wsparcie zwróciła się znajoma poszkodowanych:

"Nie było ofiar ani rannych, ale zasięg pożaru był na tyle duży, że spłonęło niemal całe mieszkanie wraz z oknami, podłogami, drzwiami, meblami, sprzętami, książkami, ubraniami itd. Zniszczona została także część dachu budynku. W ciągu kilku chwil rodzina straciła niemal cały swój dobytek, żywioł oszczędził tylko część pokoju ich 9-letniej córki.

Sąsiedzi i przyjaciele pomagają od poniedziałku jak tylko mogą, ale najbardziej istotną kwestią jest zebranie funduszy na jak najszybsze wyremontowanie mieszkania. Wraz z przyjaciółmi Moniki z pracy zorganizowaliśmy zbiórkę pieniędzy (...)"

Link do tej zbiórki znajduje się TUTAJ.

Pieniądze zostaną przekazane potrzebującej rodzinie i zostaną przeznaczone na odbudowanie i urządzenie zrujnowanego mieszkania.