Przełamanie Śląska. Wrocławianie wygrali z Pogonią 3:0

Radio RAM, Robert Skrzyński, GN | Utworzono: 27.10.2017, 20:05 | Zmodyfikowano: 27.10.2017, 20:05
A|A|A

fot. slaskwroclaw.pl

Śląsk po dwóch porażkach z rzędu chciał koniecznie zdobyć komplet punktów. Pod nieobecność pauzującego za czerwoną kartkę Igorsa Tarasovsa do składu wrócił Dragoljub Srnic, a na prawej obronie pojawił się Robert Pich.

W drużynie Pogoni od pierwszej minuty pojawił się były piłkarz Śląska Tomasz Hołota. 

RELACJA: 

Wrocławianie szybko uzyskali prowadzenie. Już w 4 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony Roberta Picha Marcin Robak pokonał strzałem głową Łukasza Załuskę. 

Pogoń mogła odpowiedzieć w 8. minucie. Z prawej strony dośrodkowywał David Niepsuj, z kilku metrów głową strzelał Adam Frączczak, ale dobrą interwencją popisał się Jakub Wrąbel. 

W 13. minucie znów zaatakowali gospodarze. Z 20 metrów strzelał Michał Chrapek, ale uderzył obok bramki. W 21. minucie Chrapek dobrze zagrał do wbiegającego w pole karne Arkadiusza Piecha, ale napastnika Śląska powstrzymał Ricardo Nunes. 

Minutę później zaatakowała Pogoń. Na indywidualną akcję zdecydował się Frączczak, ale jego uderzenie zablokował Pich. 

W 30. minucie powinno być 1:1. Po strzale Spasa Delewa źle interweniował Wrabel, ale dobijający piłkę z kilku metrów Rafał Murawski strzelił obok bramki. 

Co nie udało się Pogoni wykorzystał Śląsk. W 35. minucie po zagraniu Jakuba Koseckiego do siatki Pogoni ponownie trafił Robak. Był to już jego 10 gol w sezonie.

W 40. minucie z lewej strony dobrze dośrodkował Delew, ale Frączczak strzelił głową wprost w ręce Wrąbla. Trzy minuty później obrońcy Pogoni podali piłkę prosto pod nogi Robaka. Ten strzelił z 22 metrów, ale obok bramki. 

Ostatecznie do przerwy Śląsk prowadził 2:0.

Trener Pogoni Maciej Skorża dokonał w przerwie dwóch zmian. Na boisku pojawili się Dawid Kort i Adam Gyurcso w miejsce Rafała Murawskiego i Dariusza Formelli.

Pogoń zaatakowała w 50. minucie. Po zgraniu piłki przez Frączczaka z kilku metrów uderzał Kamil Drygas, ale trafił prosto we Wrąbla. Minutę później w dobrej sytuacji znalazł się Gyurcso, ale ponownie lepszy okazał się bramkarz Śląska. 

Pogoń atakowała, a Śląsk czekał na okazje do kontry. W 59. minucie po dynamicznej akcji Jakuba Koseckiego z dystansu uderzał Robak, ale wysoko ponad poprzeczką. Dwie minuty później sam na sam z Załuską znalazł się Arkadiusz Piech, ale strzelił obok bramki. 

W 67. minucie było już 3:0 dla Ślaska. Kontratak wyprowadził Chrapek, a wykończył po indywidualnej akcji Piech.

Pogoń straciła wiarę w zmianę przebiegu wydarzeń. Jeszcze w 74. minucie uderzał z 25 metrów Tomasz Hołota, ale bardzo niecelnie. Chwilę później po rzucie rożnym strzelał głową Cornel Rapa, ale obok bramki Śląska. 

Trener Pogoni dokonał kolejnej zmiany. Na murawie w miejsce Drygasa pojawił się Łukasz Zwoliński. W Śląsku z boiska zszedł Piech, a w jego miejsce zameldował się Łukasz Madej. 

Wynik w ostatnich minutach nie uległ zmianie i Śląsk pokonał Pogoń 3:0. 

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 3:0 (2:0)

Bramki: Marcin Robak 4, 35, Arkadiusz Piech 67. 

Śląsk: Wrąbel - Pich, Celeban, Pawelec, Cotra - Piech (81' Madej), Srnic, Chrapek (87' Łyszczarz), Vacek (91' Pałaszewski) , Kosecki - Robak.

Pogoń: Załuska - Niepsuj, Rapa, Rudol, Nunes - Delew, Murawski (46' Kort), Hołota, Drygas (78' Zwoliński), Formella (46' Gyurcso) - Frączczak. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować