Everest Base Camp - trekking spotkań

Jan Pelczar | Utworzono: 12.01.2019, 10:11 | Zmodyfikowano: 12.01.2019, 10:11
A|A|A

Gośćmi pierwszych w 2019 roku Podróży z Radiem RAM byli znani już z poprzednich sezonów: Igor Bucki i Daniel Kałuża. Obaj byli w ostatnim czasie w tym samym miejscu, ale osobno. Po raz pierwszy spotkali się nie w Himalajach, a przy Karkonoskiej, w naszym studiu, by porównać swoje wrażenia z trekkingu do Everest Base Camp.

Z Everest Base Camp nie widać samego Everestu, ale wcześniej można się nasycić widokiem. Po drodze można spotkać mnóstwo ludzi z różnych krajów. Obłędne są zarówno przestrzenie i widoki, jak i opowiadane historie. Trzeba jedynie przebrnąć przez lądowanie w Lukli - na jednym z najtrudniejszych lotnisk świata. 

 

 W zgodnej opinii Daniela i Igora Nepalczycy to przemili ludzie, jedni z najbardziej gościnnych na świecie. Szczególnie, gdy trafi się do Nepalu w trakcie Dashain.

 Nepal to korki na ulicach (w Katmandu) i na szlakach (do Everest Base Camp i wokół Annapurny). Można to podpatrzeć w mediach społecznościowych gości Podróży z Radiem RAM. na DanielGoingPlaces i Igora na WorkSucks

 Z Katmandu do Himalajów można dolecieć do Lukli, przejechać autobusem w pobliże i wybrać dodatkową dwudniową wędrówkę lub przejść cały szmat drogi. Dalsze etapy trekkingu zależą już od indywidualnych predyspozycji podróżników. Igor przestrzegał przed chorobą wysokościową. Daniel mówił, że najważniejsze jest dobre poznanie własnego organizmu.

 

Według Igora warto wybrać się na trekking samotnie, bo to pozwala zastanowić się nad sobą i otworzyć na spotkania z innymi ludźmi. Idzie ich mnóstwo, ale i tak można się zgubić. Warto zadbać o aplikację z trasą, która działa w trybie samolotowym. 

Nie byłoby trekkingu bez tragarzy. Ciężary, które dźwigają bywają niewyobrażalne. 

W pierwszym odcinku inspiracją był między innymi Irlandczyk, który do Nepalu dotarł motocyklem. W drugim nie zabrakło kolejnych, gdy wróciliśmy na szlak do Everest Base Camp z Danielem i Igprem. 

Najważniejszym miejscem na trasie są lodże. Nepalskie schroniska są niby identyczne, ale też różnorodne. 

 

Czy na trasie do Everest Base Camp są kryzysy? To pytanie obaj goście Podróży z Radiem RAM skwitowali gromkim wybuchem śmiechu.

Meta - Everest Base Camp - w sezonie jesiennym nie wygląda spektakularnie. Liczy się znaczenie samego miejsca, które w cieplejszych miesiącach jest bazą wypadową dla himalaistów, wspinających się na najwyższy szczyt świata.

 

 

Trasa powrotna wiedzie do Lukli. Zdecydowanie jednego z najmniej ulubionych przez naszych gości miast w Nepalu. 

Katmandu też nie jest rajem, ale Igor i Daniel znaleźli tam wiele fascynujących miejsc, ludzi i zdarzeń. Od codziennego ruchu ulicznego do niecodziennych ceremonii pogrzebowych.

W 2019 roku Daniel Kałuża chce wspinać się na szczyty na Wyspach Kanaryjskich. Marzeniem długoterminowym jest rowerowa podróż z Gruzji do Iranu. Igor Bucki planuje już w marcu wylot do Islandii. Dopiero po powrocie zastanowi się, co dalej.

W Podróżach z Radiem RAM kolejny gość zabierze nas do Kanady. Monika Grzelak mieszka tam od siedmiu lat i intensywnie podróżuje. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować