Dwa wrocławskie szpitale bez fizjoterapeutów
zdjęcie ilustracyjne; fot. Pexels
Nieoficjalnie wiadomo, że ma to związek z ogólnopolskim protestem fizjoterapeutów. Jak mówi zastępca dyrektora ds. lecznictwa Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego Jacek Kubica, trudno nie powiązać nagłej choroby z protestem, dlatego zwolnienia będą kontrolowane:
Przewodniczący terenowego oddziału związku w szpitalu przy Fieldorfa Łukasz Klimek tłumaczy, że teraz negocjacje toczą się w Warszawie, choć wczorajsze rozmowy nie przyniosły przełomu:
Rozmowy w Ministerstwie Zdrowia mają być kontynuowane w przyszłym tygodniu. Minister Łukasz Szumowski zapowiedział, że resort dokona przeglądu porozumień zawartych między dyrekcjami, a pracownikami. Według związkowców w wielu przypadkach były one symboliczne. Fizjoterapeuci domagają się 500 złotych podwyżki teraz i kolejnych 500 złotych w przyszłym roku. W skali kraju do protestu przystąpiło około stu placówek medycznych. Do fizjoterapeutów przyłączyli się diagności, którzy mają podobne żądania.