Literacka Nagroda Nobla dla Olgi Tokarczuk
fot. Twitter
Zdaniem Prezydenta Jacka Sutryka to wielki dzień dla Wrocławia:
Olga Tokarczuk debiutowała w 1979 r. jak autorka opowiadań w czasopiśmie "Na przełaj". W 1989 r. ukazał się jej tomik poetycki, a w 1993 r. pierwsza powieść "Podróż ludzi Księgi", za którą otrzymała nagrodę Polskiego Towarzystwa Książek. Akcja jej drugiej powieści "E.E." osadzona jest we Wrocławiu początku XX wieku. Jest autorką wielu książek - powieści, zbiorów opowiadań, esejów, a także scenariuszy filmowych. Jej twórczość była wielokrotnie przenoszona na deski teatralne i ekran filmowy.
Jest laureatką licznych polskich i zagranicznych nagród literackich oraz jedną z najczęściej nagradzanych współczesnych polskich pisarek. W 2010 r. została odznaczona medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, a w 2018 r. otrzymała prestiżową Międzynarodową Nagrodę Bookera.
Z Dolnym Śląskiem związana jest od ponad 30 lat. Mieszka we Wrocławiu oraz w Krajanowie w Kotlinie Kłodzkiej.
Gratulował Oldze Tokarczuk jako jeden z pierwszych. Chodzi o Michała Rusinka, pisarza, literaturoznawcę i dawnego sekretarza również noblistki, Wisławy Szymborskiej. Michał Rusinek ma ogromne uznanie dla twórczości Tokarczuk. Przyznał też, że pisarka ma wielkie szczęście do tłumaczy:
- To zasłużona nagroda, choć nie spodziewałem się, że trafi do Olgi w tym roku, a najwcześniej za 2, albo 7 lat - komentuje Karol Maliszewski - krytyk literacki, a prywatnie przyjaciel Olgi Tokarczyk. Ta nagroda Nobla to świetna okazja do refleksji:
Polskie literackie Nagrody Nobla:
Jako pierwszy polski pisarz literackiego Nobla otrzymał w 1905 roku Henryk Sienkiewicz. Sławę międzynarodową przyniosła mu napisane w 1896 r. "Quo vadis" - obraz z czasów Nerona i rodzącego się chrześcijaństwa.
20 lat po Sienkiewiczu literacką Nagrodę Nobla otrzymał w 1924 r. Władysław Reymont, pisarz bardzo już wiekowy i chory. W liście do Alfreda Wysockiego, polskiego posła w Sztokholmie noblista pisał: "Okropne! Nagroda Nobla, pieniądze, sława wszechświatowa i człowiek, który bez zmęczenia wielkiego nie może się rozebrać".
Kolejnego literackiego Nobla otrzymał w 1980 r. przebywający wówczas na emigracji w USA poeta Czesław Miłosz. W uzasadnieniu jury napisano, że polski poeta dostał nagrodę za "bezkompromisową wnikliwość w ujawnianiu zagrożenia człowieka w świecie pełnym gwałtownych konfliktów".
W 1996 roku literacką Nagrodę Nobla odebrała Wisława Szymborska "za poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości", co Stanisław Lem skomentował: "Wiśce się ten Nobel po prostu należał".