Polacy z Chin będący na kwarantannie w szpitalu we Wrocławiu wracają do domów
(fot. Elżbieta Osowicz)
Łukasz Szumowski, minister zdrowia, poinformował dziś, że cała grupa Polaków, którzy wrócili z Wuhan, w środę opuści szpital. - W Polsce nadal nie ma potwierdzonego przypadku koronawirusa 2019nCoV - dodał.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski zaznaczył również, że większym problemem jest grypa, przeciw której jak najwięcej osób powinno się zaszczepić. Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że w ostatnim sezonie epidemicznym zaszczepiło się na grypę niecałe 4 procent mieszkańców Polski.
We wtorek szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus potwierdził 92 przypadki przenoszenia się nowego koronawirusa z człowieka na człowieka w 12 krajach oprócz Chin - podał. - WHO nie ma jednak danych, by dokonać porównań z Chinami - zastrzegł.
- Nie widzieliśmy jeszcze trwałej transmisji lokalnej (wirusa), z wyjątkiem szczególnych okoliczności, takich jak statek wycieczkowy Diamond Princess - powiedział podczas codziennego briefingu Tedros.
Poinformował również, że w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano 110 nowych przypadków poza Chinami, w tym 99 na wycieczkowcu Diamond Princess, który cumuje w porcie w Jokohamie z powodu dwutygodniowej kwarantanny, kończącej się w środę. - Oczywiście na statku jest więcej zakażeń, niż przypuszczano - przyznał dr Mike Ryan, czołowy ekspert WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych.