Nieliczni mieszkańcy powitali Nowy Rok na wrocławskim Rynku

jk, PAP | Utworzono: 01.01.2021, 01:47 | Zmodyfikowano: 01.01.2021, 07:29
A|A|A

fot. Patrycja Dzwonkowska

Od blisko 30 lat mieszkańcy Wrocławia zwyczajowo witali Nowy Rok na Rynku. W tym roku, z powodów epidemicznych, huczna impreza sylwestrowa przeniesiona została do sieci.

Wprowadzone przez rząd w noc sylwestrową z 31 grudnia 2020 r. na 1 stycznia 2021 r. ograniczenia w przemieszczaniu się spowodowały, że wrocławski Rynek praktycznie opustoszał już po godz. 19. Na ulicach można było spotkać jedynie pojedyncze grupki osób. Nieliczni spacerowicze, wykorzystując brak tłumów, robili sobie zdjęcia na tle choinki.

Nieco więcej osób pojawiło się na Rynku tuż przed północą, jednak nadal były to pojedyncze grupy. Niektórzy zapalili sztuczne ognie, gdzieniegdzie można było też usłyszeć odgłosy wybuchających fajerwerków. W tym czasie na Rynku można było też spotkać więcej patroli policji – zarówno pieszych, jak i samochodowych.

Jak powiedział starszy sierżant Paweł Noga z biura prasowego wrocławskiej policji, noc sylwestrowa przebiegała spokojnie i nie doszło do poważniejszych incydentów. "Ruch był wyraźnie mniejszy niż w poprzednich latach. Wrocławianie w większości dostosowali się do nowych obostrzeń i apeli" – przekazał.

Zdecydowana większość wrocławian postanowiła spędzić tegorocznego sylwestra w domach. Część mieszkańców dołączyła do organizowanej przez miasto wirtualnej domówki prowadzonej ze szczytu Sky Tower.

Z okazji Nowego Roku życzenia wrocławianom złożył prezydent Jacek Sutryk. "Wierzę, że ten nowy, anno domini 2021 przyniesie nam radość, przyniesie nam ulgę, przyniesie nam normalność. Bo wszyscy, myślę,  chcemy wrócić do normalnego życia" – napisał w mediach społecznościach prezydent Sutryk.

Element Serwisów Informacyjnych PAP
REKLAMA

To może Cię zainteresować