Sylwester 2014 we Wrocławiu: Godziny, komunikacja
fot. Krzysztof Kubicki
Występy Patrycji Markowskiej, Haliny Młynkowej, grup Lemon i Pectus - o tym już pisaliśmy wcześniej. Halina Młynkowa dodatkowo poprowadzi imprezę razem z Tomaszem Kammelem. Ale gwiazd będzie więcej. Poniżej znajdziecie ich listę. Możecie też zobaczyć scenę, na której wystąpią w przyszłym tygodniu.
W zeszłym roku wrocławski Sylwester odbywał się w klimacie disco - poza polskimi gwiazdami, m.in. Kamilem Bednarkiem, Edytą Górniak, Zbigniewem Wodeckim czy Kombii, byli też goście z zagranicy - Midge Ure z grupy Ultravox i Ray Wilson z Genesis. W Rynku bawiło się kilkadziesiąt tysięcy osób, przed telewizorami zasiadła dwumilionowa publiczność. Z miejskiej kasy na organizację imprezy wydano 2 mln zł.
Swoją zabawę pod gołym niebem będą mieli też jeleniogórzanie i turyści odwiedzający ten region. Na Placu Ratuszowym sylwestrowe szaleństwo rozpocznie się o godz.22. Gwiazdą imprezy będzie zespół Blue Cafe, a północy niebo nad Jelenią Górą rozświetlą fajerwerki. Bez muzycznych gwiazd, ale za to miejmy nadzieję w doskonałych nastrojach witać będą nowy rok pod chmurką mieszkańcy wielu miejscowości w regionie wałbrzyskim. Na zabawę sylwestrową w plenerze można liczyć m.in. w Wałbrzychu, Świdnicy, Świebodzicach, czy Szczawnie Zdroju. Będzie dużo muzyki, a o północy pokazy sztucznych ogni. W samym Wałbrzychu Sylwester będzie przebiegał pod znakiem muzyki z lat osiemdziesiątych. Dokładnie o godz.24 zadzwoni świeżo naprawiony zegar na wieżyczce jednej z kamienic. Po kilku latach przerwy Sylwester powraca też na legnicki Rynek. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 23.00 się na placu Słowiańskim, pod Ratuszem. Legniczanie będą się bawić przy dźwiękach muzyki mechanicznej. O północy prezydent złoży mieszkańcom noworoczne życzenia, później wybuchną fajerwerki Noworoczne spotkanie zakończy się o godzinie 1.00. |
W TYM ROKU WE WROCŁAWIU WYSTĄPIĄ:
- Drupi
- Thomas Anders z Modern Talking
- Edyta Górniak
- Bajm
- LemOn
- Pectus
- Margaret
- Natasza Urbańska
- Donatan & Cleo
- Patrycja Markowska
- Rafał Brzozowski
- Bracia
- Afromental
- Piersi
- Marek Piekarczyk
- Mesajah
- finaliści programu The Voice of Poland
Wrocław na sylwestra stanie się jednym z trzech najważniejszych polskich miast. Bo liczą się te, które mają relacje telewizyjne z imprez. Obok Wrocławia pokazywanego przez telewizyjną dwójkę, będzie to jeszcze Kraków i Gdynia. Czy bycie w trójce najważniejszych miast w Polsce sprawi, że wrocławianie zajrzą na rynek - postanowiliśmy to sprawdzić, a z pomocą przyszły "sondażownie" - GfK Polonia i Homo Homini.
Telewizja co roku informuje, że na wrocławskim rynku bawiły się setki tysięcy ludzi. Co roku więc tradycyjnie ta liczba się zwiększa. W końcu dochodzi do PR-owskiego absurdu, ponoć rok temu było 300 tysięcy ludzi. A przecież wiadomo, że rynek w tym miejscu mieści 35 tysięcy osób. Nie mówmy tego organizatorom, niech w huraoptymizmie myślą, że jest z gumy.
Tak uczciwie fanów Sylwestra pod chmurką liczy policja - w ubiegłym roku w rynku było o północy 18 tysięcy osób. Bo reszta? No, no no no co z nimi?!? Reszta zostaje w domu i uprawia tzw. not, czyli nocne oglądanie telewizji.
W tym roku przebadano dokładnie, co robimy na sylwestra. Medialne informacje o obleganych fryzjerach i manikiurzystkach trzeba między bajki włożyć, 6 na 100 Wrocławian nie tylko nie idzie na bal, nie idzie też do znajomych i nie pojawi się w rynku - 63% z nas Sylwestra spędzi w domu. Połowa z tego zaprosi najbliższą rodzinę, druga połowa planuje ten wieczór w intymnym tete-a-tete tylko z partnerem.
Do tego szampan i truskawki, zapowiada się sympatycznie... 17 na 100 z nas wydało z siebie zadowolone westchnienie "uuuu kto? mnie lubi!" - tylu dostało upragnione, wytęsknione zaproszenie na prywatkę. Na balu, w kinie lub teatrze będzie 12 na 100 pytanych. Widać, że Europejska Stolica Kultury jeszcze wrocławskich serc nie opanowała i masowo z propozycji kulturalnych nie korzystamy.
Na balu będzie tylko 5 na 100 dorosłych wrocławian. Widać to zresztą w klubach - wszędzie są wolne miejsca, wszędzie można liczyć na przeceny tuż przed sylwestrem, w ubiegłym roku sięgały 50%, warto poczekać. 5% dylematu sylwestrowego nie ma - ten dzień spędzi w pracy - pozdrawiam kolegów radiowców i siebie... Co ciekawe, więcej ludzi w sylwestrową noc pracuje niż szusuje.
Na takiego wyjazdowego "dokądbądź" sylwestra zdecydowało się ledwo 2,5% pytanych. Jeśli już, to sylwestrowym hitem wrocławian jest Egipt. Można też bliżej za 100 złotych biura podróży zawiozą wrocławian do Pragi, Berlina i Wiednia. Na miejscu można liczyć na... głównie gołe niebo.
Jeśli ktoś z was pod choinką znalazł stek kopert, może tak zdobyte pieniądze wydać na sylwestra iście ekskluzywnego - 5 dni w Kenii w 30 stopniach za 5 tysięcy. To najdroższa oferta jaką znalazłem. 8% przyznaje, że nie ma pojęcia jak spędzi ostatni dzień w roku. To może z Radiem Wrocław?
A ile wydamy na Sylwestra? O to również pytano - o dziwo, mimo iż na ogół spędzimy go w domu (oby słuchając radia ) to sporo w imprezę zainwestujemy. Bo mimo iż dla wielu będzie to zwykły domowy wieczór to planujemy wydać:
- do 200 zł - 57,5% z nas
- od 200 do 500 zł - 11,5%
- nie wiem - 12,5%
- powyżej 1000 zł - 10,5%
- od 500 do 1000 zł - 8%
Napisałem "zwykły domowy wieczór" a jednak inny, bo o północy uzupełniony lampką szampana... lub częściej winem musującym. Tylko w grudniu na wina musujące i szampana Polscy wydali około 200 mln zł. Chyba były niezłe premie świąteczne, bo z półek znikają nie tylko najtańsze wina musujące, ale też te droższe markowe oraz szampan. Ten prawdziwy, choć wciąż drogi - to ostatnio mocno staniał. Kilka lat temu najtańszy kosztował ponad 200 zł za sztukę. Dziś można go kupić już za 120 zł. Z win musujących najchętniej kupowane są te w cenie między 10 a 20 zł, podczas gdy w ubiegłym klienci wybierali te najtańsze, po 5 - 7 zł. Wtedy jednak w głowie mocno huczało. By nie huczało - życzymy z całego serca.