Pierwszy pacjent z sercem przeszczepionym we Wrocławiu wyszedł do domu

Elżbieta Osowicz, PP | Utworzono: 16.03.2021, 19:10 | Zmodyfikowano: 16.03.2021, 19:10

Od operacji w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym minęły niecałe trzy tygodnie. 26-letni Paweł Matusik wymagał pilnego przeszczepu po tym jak wystąpiły u niego komplikacje po przechorowaniu Covid-19.

fot. Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu

Serce znalazło się dla niego błyskawicznie. Dziś, jak sam mówi, czuje się bardzo dobrze.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Specjaliści z kliniki przy Borowskiej w niecały miesiąc przeszczepili trzy serca, ostatni zabieg miał miejsce w poniedziałek po południu. - Znowu w trybie pilnym był operowany młody mężczyzna - mówi transplantolog Michał Zakliczyński.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

W szpitalu nadal pozostaje 20-latka, operowana dwa tygodnie temu. W obu przypadkach serce transportowano dla nich śmigłowcem ze szpitala na północy Polski.

Tagi:

#przeszczep serca

#Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu

#pacjent z przeszczepionym sercem

REKLAMA

To może Cię zainteresować

Serce na pokładzie. Policyjni lotnicy mimo trudnych warunków wygrali walkę z czasem

Kolejny udany przeszczep serca w szpitalu przy Borowskiej. 20-latka wróciła do domu

Nowy rozdział w szpitalu przy Borowskiej. Dwa przeszczepy serca, w zaledwie trzy dni!

We Wrocławiu chcą przeszczepiać serca