Wimbledon: Koniec pięknej przygody Huberta Hurkacza

Bartosz Tomczak | Utworzono: 09.07.2021, 17:13 | Zmodyfikowano: 09.07.2021, 17:13
A|A|A

fot. Hubert Hurkacz Facebook

Wyrównana gra toczyła się przez sześć gemów. W siódmym Włoch przełamał Hurkacza do 30, a dwa gemy później przy podaniu Polaka wygrał na przewagi i było po secie.

Druga partia była bez historii. Hurkacz nie zdobył nawet gema. Dwa przegrał do zera, jeden do 15, dwa do 30, a jeden na przewagi.

Najbardziej wyrównany był trzeci set. Trwał godzinę i skończył się w tie-breaku. Polak w pierwszych piłkach przełamał Berrettiniego i prowadził 4:0. Potem spokojnie dokończył tę część meczu na swoją korzyść - 7:3. 

Czwartą partię Polak zaczął źle od razu dając się przełamać. Tej straty nie udało się już odrobić. W dziewiątym gemie wrocławianinowi groziło odpadnięcie z turnieju przy własnym serwisie, ale obronił piłkę meczową i kilka minut wydłużył rywalizację. Berrettini przy swoim podaniu nie wypuścił już jednak szansy i skończył spotkanie.

Matteo Berrettini - Hubert Hurkacz 6:3, 6:0, 6:7 (3), 6:4

Dla Hurkacza sam awans do półfinału Wielkiego Szlema był największym sukcesem w karierze. W polskim, męskim tenisie podobnym osiągnięciem może się pochwalić tylko Jerzy Janowicz, który osiem lat temu doszedł do półfinału Wimbledonu.

REKLAMA

To może Cię zainteresować