Chirurdzy z Wrocławia uratowali przed kalectwem piłkarza z Ghany
fot. Beata Makowska
- Dzisiaj już mamy prawie pewność, że konieczna będzie amputacja tylko palców - mówi doktor Adam Domanasiewicz:
18-letni Jastlord nie kryje wdzięczności. Za opiekę i uratowanie stóp. Zwłaszcza, że jest piłkarzem i łączy z piłką swoja przyszłość:
Przed Ghańczykiem jeszcze tygodnie leczenia pod ciśnieniowego oraz operacje rekonstrukcyjne umożliwiające w pełni sprawne chodzenie. Dzięki wsparciu Fundacji No Border możliwy był zakup specjalistycznej komory ciśnieniowej do kuracji chłopaka.
REKLAMA