Łuna nad Siechnicami coraz mniejsza
fot. Radosław Bugajski
Na 45 ha wymieniono już 30% oświetlenia, a do końca roku może to być nawet 50%. Różnica jest już bardzo zauważalna. O tę zmianę walczył m.in Burmistrz Siechnic - Milan Usak, który dziś nie ukrywa radości:
Łuna była widoczna z wielu miejsc w całym regionie i stanowiła obiekt żartów oraz memów. Krążą legendy o tym, że mieszkańcy Siechnic nie mogą spać przez światło, nadchodzące zmiany nie wywołują euforii. Boczne ściany szklarni są zasłonięte kurtynami i światło świeci przede wszystkim do góry. Gaśnie też późnym wieczorem, więc noce są ciemne. Zdecydowanie jaśniej jest za to kiedy chmury są bardzo nisko. - Mimo to, nigdy nam to nie przeszkadzało - mówią zgodnie mieszkańcy:
PPO zdecydowało się na zmianę także z powodu oszczędności. Jeśli rozwiązanie się sprawdzi, w przyszłości wymiana żarówek obejmie cały obiekt.