Posłuchaj laureatów Angelusa i Silesiusa
Fot.Max_Pflegel_WDL
Laureaci Angelusa
Za najlepszą książkę w konkursie Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus jury uznało powieść „Pulverkopf" Edwarda Pasewicza. Przewodniczący jury w czasie wręczania nagrody mówił, że za pierwszym razem tej książki nie zrozumiał, musiał czytać ją kolejny raz. Docenił ją za czwartym razem. Sam autor przyznał, że splątane losy: Polaków, Żydów, Niemców, Sowietów oraz ich potomków, to nie jest prosta historia.
Nagrodzony autor otrzymał czek na 150 tysięcy złotych. Nagrodzona Angelusem powieść „Pulverkopf" była w tym roku dostrzeżona przez gremia jurorskie najważniejszych nagród w kraju, w tym nominowana do Nagrody Literackiej Nike czy Nagrody Literackiej Gdynia.
Za autora najlepszego przekładu został uznany Daniel Warmuz, który przetłumaczył z języka węgierskiego na polski książkę „Szatański pomiot". Jej autorem jest węgierski pisarz Zoltán Mihály Nagy, a w Polsce powieść ta ukazała się nakładem Warsztatów Kultury.
Trzecim wyróżnieniem związanym z Angelusem jest Nagroda im. Natalii Gorbaniewskiej. W tym roku czytelnicy wybrali czeskiego pisarza Jaroslava Rudiša, autora „Ostatniej podróży Winterberga".
Silesius dla Marcina Sendeckiego, Krzysztofa Siwczyka i Marty Stachniałek
Statuetka Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius w kategorii Książka Roku trafiła do Krzysztofa Siwczyka za tom „Krematoria I | Krematoria II". Poeta opisał w nim doświadczenie związane ze śmiercią ojca.
- Autor w sposób zaskakujący i prawdziwy opisuje utratę bliskiej osoby - mówi przewodniczący jury Piotr Śliwiński:
Poeta był już wcześniej nominowany do Silesiusa aż trzykrotnie.
Silesius za całokształt i czek na sto tysięcy złotych trafił do Marcina Sendeckiego uznawanego za jednego z najważniejszych poetów swojego pokolenia. Laureatką Silesiusa w kategorii Debiut (nagroda w wysokości 15 tys. zł.) została pośmiertnie Marta Stachniałek za tom „polski wrap" (Wydawnictwo WBPiCAK).