Inwestycja w pompę ciepła przed sezonem grzewczym – dlaczego warto?

Radio RAM | Utworzono: 04.09.2024, 15:17 | Zmodyfikowano: 04.09.2024, 15:17
A|A|A

Materiał Sponsora


Redakcja: Skąd tak duża popularność pomp ciepła w ostatnich latach?

Ekspert: Składa się na nią kilka czynników. Najważniejszy to realne obniżenie rachunków za ogrzewanie. Pompa ciepła bazuje w ok. 75% z energii pozyskanej za darmo z OZE, najczęściej z powietrza, a jest zasilana niewielką ilością prądu. Dzięki temu doprowadzenie ciepła do wnętrz jest znacznie tańsze niż przy zastosowaniu standardowych systemów grzewczych. Warto też wspomnieć o wysokim dofinansowaniu instalacji – w ramach programu „Czyste Powietrze” może ono sięgnąć nawet 120 000 zł!

Kiedy jest najlepszy moment na montaż pompy ciepła?

Zasadniczo pompę ciepła można zamontować o każdej porze roku. Jednak poza sezonem, na przykład latem, opłaca się to zrobić najbardziej.

Dlaczego?

Powodów jest kilka. Zacznijmy od terminów montażu. Kiedy temperatury spadają, zainteresowanie montażem ogrzewania rośnie. Instalatorzy są wręcz rozchwytywani, a najpopularniejsze modele pomp ciepła znikają z magazynów. To może oznaczać, że na wykonanie prac będzie trzeba czekać kilka tygodni lub dłużej!

Poza sezonem takie problemy występują znacznie rzadziej. Ekipy instalacyjne są łatwo dostępne, magazyny pomp ciepła pełne, więc można się spodziewać szybkiego wykonania prac.

A co z łatwością montażu pomp ciepła przed sezonem grzewczym?

Latem jest znacznie łatwiej wykonać prace montażowe. Warto pamiętać, że ich spora część jest prowadzona na zewnątrz. Przy wyższych temperaturach jest po ludzku bardziej komfortowo. Ale nie tylko o to chodzi! Niektóre elementy niezbędne przy instalacji są wykonane z plastiku. To tworzywo na mrozie może stać się bardzo sztywne, więc łatwo o ułamanie jakiegoś detalu i pojawienie się podobnych problemów. Przy bardzo niskich temperaturach czasami pojawiają się też kłopoty z rozruchem pompy ciepła – może ona nawet nie wystartować.

Zimą prace montażowe mogą też bardziej wpłynąć na komfort mieszkańców domu, gdzie ma być uruchomiona pompa ciepła.

To znaczy?

Przełączenie się na nowy system może oznaczać kilka dni bez ciepła w budynku oraz bez c.w.u. Znacznie łatwiej jest to przetrwać latem niż np. przy jesiennym ochłodzeniu.

A co z kosztami montażu pompy ciepła? Czy sezon ma na nie jakiś wpływ?

Do pewnego stopnia tak. W branży pomp ciepła działają podstawowe zasady rynkowe – im wyższy popyt, tym bardziej do góry mogą iść ceny. A to oznacza, że montaż pompy ciepła przed rozpoczęciem sezonu może być nieco tańszy. Nawet kilka-kilkanaście procent niższe stawki mogą zrobić różnicę.

Czy montaż pompy ciepła wiąże się z koniecznością wymiany kaloryferów?

Niekoniecznie! To mit, który warto obalić. Owszem, prawdą jest, że pompy ciepła najlepiej sprawdzają się w systemach niskotemperaturowych, a zatem np. we współpracy z ogrzewaniem podłogowym. Jeżeli jednak w budynku są żeliwne kaloryfery starego typu, a właściciel nie chce ich na razie wymieniać, też może się zdecydować na system grzewczy OZE. Wystarczy wybrać odpowiedni model pompy ciepła, dostosowany do współpracy z grzejnikami sprzed lat. Jest ich całkiem sporo.

Aby sprawdzić i porównać pompy ciepła odpowiednie do własnego domu, polecam zapoznać się z portalem Pompy.app. Można tam znaleźć przystępny opis wszystkich kluczowych parametrów oraz cech poszczególnych modeli i aktualne ceny. To bardzo rzetelne, a przy tym niezależne źródło informacji.

Czy montaż pompy ciepła przed sezonem może dawać jakieś korzyści, zanim zacznie się jesienny chłód?

Oczywiście! Nowoczesne pompy ciepła mogą być odpowiedzialne nie tylko za zasilanie ogrzewania podłogowego czy kaloryferów. Bez problemu można dobrać model, który zapewni również podgrzew ciepłej wody użytkowej. Latem szczególnie przydatna może być natomiast funkcja chłodzenia – eliminująca konieczność montażu klimatyzacji. To kolejny argument za tym, że z montażem nie warto czekać!

Czy pompę ciepła trzeba jakoś przygotować do sezonu grzewczego?

Pompy ciepła – zwłaszcza dobrze dobrane – nie są awaryjnymi urządzeniami. Nie wymagają też regularnego „doglądania” czy konserwacji przez użytkownika. Wskazane jest jednak wykonywanie przeglądów technicznych przed rozpoczęciem sezonu grzewczego. Wykwalifikowana ekipa sprawdzi wszystkie elementy – upewni się, że nie ma żadnych usterek ani zanieczyszczeń wpływających na wydajność czy bezpieczeństwo pracy. Serwisanci zajmą się także wyczyszczeniem jednostki zewnętrznej, sprawdzeniem sprawności działania sterownika czy szczelności układu chłodniczego. To niewielki wysiłek dla właściciela domu, który gwarantuje zimę bez obaw o problemy z ogrzewaniem.

Dziękuję za rozmowę.

REKLAMA
To może Cię zainteresować