Rzecz o rzeczach. Zostawionych i zabranych - odc. 139

Gazety odnalezione podczas remontów, szafy i talerze. Rodzinne zdjęcia, przechowywane jak talizmany. O rzeczach i ich właścicielach opowiada Marta Derejczyk, kuratorka wystawy Muzeum Etnograficznego "Dolnoślązacy. Pamięć, kultura, tożsamość".

Z Wołynia przez Cieplice do Wrocławia - odc. 138

Droga do Wrocławia prowadziła przez Cieplice. W domu na Oporowie najpierw trzeba było założyć instalację elektryczną. I oszklić! Tym zajęła się mama - żona żołnierza AK, po trudnych przeżyciach wojennych. Opowiada córka, Anna Zathey.

Wołynianka we Wrocławiu - odc. 137

Maria Berny do Wrocławia przyjeżdżała trzy razy. Pierwszy - w lecie 1945 roku. Dziewczynka z Wołynia dołączyła w kamienicy przy Klasztornej, dzisiejszej Traugutta, do ciotki z rodziną. Drugi był na studia. A trzeci to powrót po kadencjach w Senacie.

Szczęście w powojennym mieście - odc. 136

Barbara Leszczyńskiej tuż po wojnie przyjechała do Wrocławia z Turku. Za starszym, studenckim rodzeństwem, do pokoju przy Roosevelta. Szesnastolatka zgłosiła się do pracy w Pafawagu. Miejsce w liceum pojawiło się niespodziewanie.

Przeżył bombardowanie Wielunia, zamieszkał we Wrocławiu - odc 135.

Opowieść pełna wspomnień, szczegółów i wielokulturowych akcentów. Janusz Witt – działacz na rzecz dialogu, przewodniczący Towarzystwa Przyjaciół Krzyżowej i polskiej sekcji Towarzystwa Bonhoefferowskiego. Kamienice tym razem na Krzykach i na Sępolnie.

Grudzień 1945 we Wrocławiu - odc 134.

W grudniu 1945 pociąg przyjechał na Brochów. Rodzina Alicji Ratuszyńskiej przez Paulińską trafiła dalej na Sępolno. O domu tam i kolejnym - na Biskupinie. O kąpielach w Odrze i zabranych ze Lwowa blachach ciasta - z mamą opowiada córka, Marta Błońska.