Ma 80 lat i... kontroluje wodowskazy na Odrze

Martyna Basaj | Utworzono: 20.05.2010, 09:53 | Zmodyfikowano: 20.05.2010, 11:39
A|A|A

Trestno, fot. Martyna Basaj

Regina Dziekan schodzi do koryta rzeki co sześć godzin. Robi to od lat, ale w czasie powodzi tysiąclecia zastąpił ją Zbigniew Mrozek.

Mężczyzna nie spał przez tydzień, żeby co kwadrans odczytywać dane. Przy okazji uratował kilka baranów wciągając je na strych i kaczki ewakuując do domowej wanny.

Robił to społecznie, ale miał jedno małe życzenie. Poprosił o anulowanie kary za jazdę bez biletu - opowiada jego matka.

Mandat anulowano, a Mrozka okrzyknięto bohaterem. Razem z matką odebrał kilka medali za odwagę. Niestety w 2004 niespodziewanie zmarł.

Dziś, kiedy historia zatacza koło i znów istnieje ryzyko powodzi jego matka - Regina Dziekan, mimo osiemdziesiątki na karku, co 6 godzin sprawdza wskaźniki.

REKLAMA