Wąż boa na osiedlu Przyjaźni
Gad miał prawie 1,80 długości, a znaleźli go na
chodniku mieszkańcy jednego z budynków. Na miejsce natychmiast zostali
wezwani funkcjonariusze straży miejskiej i pracownik schroniska dla
zwierząt, któremu udało się złapać zwierzaka. Podczas interwencji na miejscu zjawił się też 22-letni właściciel
węża. Okazało się, że wąż zdołał uciec z mieszkania przez niedomknięte
drzwi balkonowe. Za brak ostrożności mężczyzna został ukarany 200 złotowym mandatem.
REKLAMA