Czwarta ofiara powodzi
fot. Tomasz Jędruchów
Zwłoki zauważył jeden z pracowników zakładu. Początkowo był problem z wydobyciem ciała ze względu na silny nurt rzeki. Przyczyny śmierci kobiety będą znane po sekcji zwłok.
W sobotę i w niedzielę po wielkiej ulewie również w Bogatyni znaleziono dwie kobiety. Zginął też strażak, który brał udział w akcji ratunkowej.
REKLAMA