Wojna o wał
![](/img/articles/17165/1282572172.jpg)
fot. Tomasz Gola
Do Urzędu Miasta wpłynęły kolejne odwołania. Tym razem nie podoba się plan podzielenia terenów ogródkowych, na których miałby powstać wał przeciwpowodziowy.
Zostałyby same skrawki denerwuje się Janusz Moszkowski - prezes Związku Działkowców Polskich we Wrocławiu:
Działkowcy walczą więc o drugi lub trzeci wariant budowy wału, który byłby dłuższy, droższy, ale zapewniłby ochronę także ogródkom i pozwolił zaoszczędzić pieniądze z tytułu odszkodowań.
Zdaniem Pawła Czumy z Urzędu Miasta to jednak niemożliwe:
Gdyby kilka miesięcy temu w życie nie weszła specustawa powodziowa, odwołania mogłyby zablokować budowę wału na kolejne miesiące. Miasto zamierza z niej jednak w tym wypadku skorzystać, co pozwoli ominąć wiele procedur.
REKLAMA
Dźwięki