Wichury w regionie
Fot. www.energiapro.pl
Sytuacja powoli się stabilizuje. Energetycy mają jednak nadzieję, że nie będzie kolejnego ataku wichru. Bo wtedy awarii może lawinowo przybywać. Nadwyrężone w wielu miejscach linie mogą nie wytrzymać spadających na nie gałęzi. Ciągle bez prądu jest kilka tysięcy gospodarstw domowych.
W rejonie Wałbrzycha, Walimia i Mieroszowa nieczynne były 44 stacje transformatorowe, co oznacza, że mieszkańcy setek domów było bez prądu.
Jak mówi Ewa Styczyńska z EnergiiPro szkody spowodowane wichurą awarie są szybko usuwane:
Nieco mniej awarii jest w Dzierżoniowie - tam nie działa 7 stacji transformatorowych. Według dyżurnego, naprawa nie będzie skomplikowana, za kilka godzin prąd powinien wrócić. W rejonie kłodzkim jeszcze przed godziną ok. 1500 odbiorców nie miało zasilania.
W regionie jeleniogórskim bez prądu było nawet 11 tysięcy gospodarstw. Uszkodzonych jest 20 linii średniego napięcia i 160 wyłączonych stacji transformatorowych.
Jednak mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Niektóre wsie prawdopodobnie odzyskają zasilanie dopiero jutro. Uszkodzeń jest bowiem tak dużo, że nie uda się ich usunąć w jeden dzień.
Szkody wyrządziły przede wszystkim drzewa, które pospadały na linie energetyczne mówi Andrzej Bąk z Centrum Zarządzania Kryzysowego:
W Jeleniej Górze bez energii jest cały Sobieszów i częściowo Michałowice. Zasilania nie mają także: Sosnówka, Borowice, Janiszów, Łomnica, Jakuszyce, Nielestno, Pilchowice, Chromiec, Kopaniec, Antoniów, Rybnica, Dłużyna, Pławna Górna i Dolna oraz Gierałtów.
Uszkodzone są również linie w: Rząsinach, Olesznej Podgórskiej, Gryfowie Śląskim, Uboczu, Lubomierzu, Giebułtowie, Giebułtówku, Wolimierzu, Pobiednej, Kościelniku i Kościelniku Średnim.
Bez prądu jest też: Szyszkowo, Przylesie, Grodnica, Bożkowice, Leśna, Baworowo, Proszowa, Kłopotnica, Jaroszyce, Kwieciszowice, Mlądz, Gajówka, Mirsk, Rębiszów, Mroczkowice i Kamień.