Końca nie widać
Jak zwykle... robotników zaskoczyła zima. Najbardziej poszkodowani wydają się jednak nie mieszkańcy zmuszeni do nadkładania drogi, a sklepikarze.
Ulica Strzelna z tętniącej życiem zamieniła się bowiem w praktycznie martwą.
- Przedsiębiorcy odnotowali ogromne straty - opowiada Adam Kuriata, właściciel sklepu komputerowego,
Sklepikarze
przygotowują więc pozew zbiorowy. Chcą walczyć o odszkodowania za
poniesione straty spowodowane przeciągającym się remontem.
Burmistrz, Franciszek Październik, odpowiedzialny za spóźnienia, przekonuje, że ich plan się nie powiedzie.
- Inny duży sklep próbował już kiedyś takich metod - opowiada.
Remont powinien się zakończyć do konca kwietnia.
REKLAMA