Pieniądze dla "Przylądka Nadziei"
Klinika ma zastąpić obecną siedzibę szpitala dla dzieci walczących z nowotoworami przy Bujwida. Pieniądze są ogromną niespodzianką, bo nie pochodzą od lokalnych darczyńców, a... warszawskich.
- Przekazał je dziś razem z zabawkami prezes Warszawskich Zakładów Autousowych w stolicy - opowiada zaskoczona prof. Alicja Chybicka.
Niestety 20 tysiecy złotych to wciąż kropla w morzu. Budowa nowej kliniki kosztuje 60 milionów, a narazie udało się uzbierać ok. 10 mln.
Przylądek Nadziei może każdy - choćby wysyłając sms, lub przekazując na ten cel 1% swojego podatku.
REKLAMA