Córka kontra ojciec
Monika M. zarzuca swojemu ojcu, że ją maltretował i gwałcił przez 12 lat. Miał ją też zmusić do aborcji.
Dziś kobieta ma 31 lat. Proces rozpoczął się w 2004 roku po tym, jak pokrzywdzona zamieszkała ze swoim mężem. Kilka miesięcy temu zapadł wyrok: niewinny.
Sąd Apelacyjny skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Dziś zeznaje jeden świadek.
Na sali rozpraw zabrakło jednak Moniki M. Jej pełnomocnik przyznaje, że sprawa jest trudna.
Zarówno ojciec jak i córka zostali zbadani wykrywaczem kłamst. Córka wypadła mniej wiarygodnie.
Psycholog twierdzi inaczej. Dlatego sprawa wróciła na wokandę.
Rozprawa została utajniona.
REKLAMA