Wrocław mówi tirom STOP

Zakaz m.in. będzie obowiązywał między 6.00 rano a 9.00 i między 13.00 a 19.00. Chodzi oczywiście o zmniejszenie korków we Wrocławiu. Przewoźnicy mają teraz tydzień na przeorganizowanie pracy, bo miasto z nimi nie rozmawiało. - Są natomiast oczekiwania - mówi Wojciech Kaczkowski z magistratu.

Na pięciu drogach wiazdowych do Wrocławia ustawione zostaną znaki informujące o zmianach. Tego czy tiry wjeżdżają do miasta, czy nie, pilnować będą m.in. policjanci. - Na taryfę ulgową liczyć nie mogą - mówi Jacek Wójcik z drogówki.

Przypominamy tylko, że za niezastosowanie się do znaków kierowca tira może zapłacić mandat w wysokości 250 zł i zarobić trzy punkty karne.