Kolejne zwycięstwo Śląska!
Passa Śląska trwa. To już 12. mecz bez porażki pod wodzą Oresta
Lenczyka, a co najważniejsze drugi z rzędu zwycięski. Obwołana rewelacją
rundy Lechia wyglądała na tle wrocławskiego zespołu co najwyżej
przeciętnie.
Pierwsza połowa meczu, który miał być hitem kolejki,
wyglądała niestety bardzo słabo. Goście nie oddali żadnego celnego
strzału na bramkę Mariana Kelemena, a Śląsk dwukrotnie był bliski, ale
strzały Sebastiana Mili i Piotra Ćwielonga obronił Sebastian Małkowski.
Po
przerwie gra się ożywiła, bo gospodarzy nie satysfakcjonował remis.
Zwłaszcza, że gdańszczanie prezentowali się słabo. Śląsk zaatakował i
szybko za swoje zaangażowanie został nagrodzony. Szarpiący przez całe
spotkanie Tadeusz Socha wywalczył aut na wysokości pola karnego rywali.
Wziął piłkę i wrzucił ją w pole karne. Najwyższy na boisku Luka Vućko
chyba się na chwilę zdrzemnął, bo pozwolił Przemysławowi Kaźmierczakowi
na oddanie strzał, a pomocnik Śląska strzałem głową przelobował
bramkarza gości. Popularny "Kaz" zdobył swoją ósmą bramkę w sezonie.
10
minut później wydawało się, że jest po meczu. Lechia się odsłoniła, co
wykorzystał Sebastian Mila podając na wolne pole do Ćwielonga. Pomocnik
Śląska ruszył z piłką w kierunku bramki i pewnie wykorzystał sytuację
sam na sam z Małkowskim.
Przy wyniku 2:0 to wciąż wrocławianie
przeważali. Aż do 80 minuty. Wtedy zespół postanowił się wycofać przed
własne pole karne. Lechia zwietrzyła okazję. W 83. minucie zaspali
obrońcy co z łatwością wykorzystał Vućko, rehabilitując się za błąd przy
straconym goli. Ostatnie 7 minut to oblężenie bramki Kelemena, ale
Słowaka zmusił do interwencji tylko Aleksandr Sazankow. Golkiper Śląska
wyszedł z pojedynku obronną ręką.
Końcówka była niepokojąca, ale
wrocławianie w pełni zasłużyli na zwycięstwo. Dzięki trzem punktom
awansowali na szóste miejsce w tabeli i tym samym zasygnalizowali
pozostałym drużynom, że włączają się do walki o europejskie puchary. Z
taką grą mają na to realne szanse.
Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 2:1 (0:0)
Kaźmierczak 56, Ćwielong 67 - Vućko 83
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Mariusz
Pawelec - Waldemar Sobota (69. Łukasz Madej), Antoni Łukasiewicz,
Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila, Piotr Ćwielong (88. Cristian
Omar Diaz) - Łukasz Gikiewicz (79. Ljubisa Vukelja).
Lechia Gdańsk: Sebastian
Małkowski - Deleu , Krzysztof Bąk, Luka Vućko, Lewon Hajrapetjan -
Łukasz Surma, Paweł Nowak (70. Kamil Poźniak), Abdou Traore (77.
Aleksandr Sazankow), Tomasz Dawidowski (64. Marcin Pietrowski) - Bedi
Buval, Ivans Lukjanovs.