Nie ma mocnych na brudne tramwaje
Nie ma mocnych na brudne tramwaje - wandale są coraz sprytniejsi. Pasażerowie narzekają na walające się śmieci, zaklejone siedzenia i pomazane szyby.
- To jazda w ekstremalnych warunkach - grzmią wrocławianie.
MPK tłumaczy, że rocznie wydaje na sprzątanie pół miliona złotych, a na miasto codziennie wyjeżdżają czyste wagony.
Piotr Gallas z zajezdni na Powstańców Śląskich twierdzi, że sprzątanie to walka z wiatrakami.
REKLAMA