Nagły atak zimy na początku lata
Brak prądu i utrudnienia na kolei - to nadal odczuwalne skutki ataku zimy na Dolnym Śląsku. Od wczoraj energetycy i drogowcy pracują przy usuwaniu skutków majowej śnieżycy.
- Bez zasilania jednak nadal jest 26 tysięcy domów, szczególnie w
kotlinie jeleniogórskiej i kłodzkiej oraz w okolicach Wałbrzycha i
Sobótki - mówi Krzysztof Dereń dyżurny z centrum zarządzania kryzysowego we Wrocławiu.
Prognozy są dobre i chociaż nadal jest chłodno, w górach nawet poniżej zera, to synoptycy nie przewidują już śnieżyc w regionie.
REKLAMA