Niebezpiecznie na kąpieliskach?
Fot. dolnoslaskiewopr.pl
W Hiszpanii mogą zarobić półtora tysiąca euro za miesiąc. Do tego dochodzi darmowy hotel i wolne popołudnia.
Nad Bałtykiem zarobki także są większe niż na większości dolnośląskich basenów. Sami ratownicy uważają, że w wakacje nie uda się w naszym regionie obsadzić wszystkich kąpielisk.
Ratownicy podkreślają, że sytuację komplikują skomplikowane i drogie szkolenia, które muszą przejść. Ich zdaniem chętnych do zawodu będzie ubywać, bo za dwustopniowe szkolenie trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy złotych.
Dlatego same organizacje ratowników nie mają pretensji o to, że nie chcą oni pracować na polskich plażach za 1400 złotych miesięcznie.
REKLAMA