Taksówkarze walczą o przetrwanie
Umawiają się na telefon i konkretne miejsce. Biorą z góry ustaloną stawkę, najczęściej nawet połowę niższą niż rynkowa.
Tak działają taksówki w "drugim obiegu" we Wrocławiu. Legalnie jeżdżący taksówkarze, zrzeszeni w korporacjach skarżą się, że ich biznes z powodu nieuczciwej konkurencji jest na granicy pokrycia kosztów działalności.
REKLAMA