Strajk na kolei
ociągi Przewozów Regionalnych staną na 2 godziny - między 7 a 9 rano. Związkowcy żądają podwyżek. Chodzi o 280 złotych.
Waldemar Olek z NSZZ Solidarność przy Przewozach Regionalnych we Wrocławiu, podaje przyczyny decyzji o zorganizowaniu strajku:
Pasażerowie Przewozów Regionalnych muszą się liczyć z tym, że między 7 a 9 rano pociągi staną.
Podróżni nie ukrywają, że protest to cios przede wszystkim w nich, bo spółka obsługuje głównie trasy lokalne, zapewniając mieszkańcom małych miejscowości dojazd do pracy. Problemy mogą mieć też dzieci:
Związkowcy grożą, że jeśli w firmie nie będzie podwyżek, zorganizują strajk generalny. W drugiej połowie lipca pociągi miałyby stanąć nawet na kilka dni.
REKLAMA
Dźwięki