Wrocławskie ulice niczym jeziora
Fot. Marta Kliber
Przez intensywne opady na skrzyżowaniu ulicy Bardzkiej i Świeradowskiej pojawiła się ogromna, głęboka na kilkadziesiąt centymetrów kałuża.
Jak się okazało, zawiniła zatkana studzienka na ulicy Morwowej.
Wykonawca drogi szybko ją udrożnił, ale jak przyznaje Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji takie sytuacje będą się zdarzać, bo drogi buduje się według ustalonych reguł:
Według urzędników gwałtowne ulewy są zbyt rzadkie, żeby opłacało się budować szersze odpływy.
REKLAMA
Dźwięki