Zaginieni wrocławianie odnalezieni
Fot. Wikipedia
36-letni mężczyzna, 29-kobieta oraz ich synek kilka dni temu przyjechali na wypoczynek na Kaszuby. Rodzina w niedzielę przed południem wypłynęła kajakiem z miejscowości Borsk.
O tym, że nie wrócili na noc poinformowali policję pracownicy ośrodka, w którym mieszkali. Poszukiwania w okolicy Wdzydz Kiszewskich prowadzili WOPR, policja i straż pożarna.
W trakcie poszukiwań pojawiły się niepotwierdzone informacje, że w niedzielę wieczorem rodzina była przez chwilę na polu namiotowym skąd zabrała część swoich rzeczy. Nie powiedzieli jednak dokąd się wybierają.
Na szczęście okazało się, że nie doszło do tragedii i rodzina znalazła się cała i zdrowa.
REKLAMA