Rozmowy ostatniej szansy na kolei
Fot. Janusz J./Wikipedia
Takie pytania staną przed mieszkańcami regionu w związku z jednodniowym strajkiem.
Związkowcy z Przewozów Regionalnych spotkają się z Ministerstwem Infrastruktury. Jeśli do protestu jednak dojdzie, w środę na Dolnym Śląsku stanie 300 pociągów.
Kolejarze zapowiadali akcję informacyjną dla podróżnych, ale na zapowiedziach się skończyło. Na wrocławskim Dworcu Głównym nikt o strajku nie wie i nie popiera związkowców walczących o podwyżki:
Na Dolnym Śląsku codziennie z pociągów Przewozów Regionalnych korzysta 14 tys. osób.
Jest szansa, że część zawieszonych połączeń przejmą Koleje Dolnośląskie. Decyzja czy będzie to możliwe zapadnie po godzinie 13.
Związkowcy zapowiadają, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia, za tydzień przeprowadzą kolejną akcję - tym razem protest ma potrwać dwa dni.