Deweloper zawinił i... ma zapłacić
![](/img/articles/19850/1316093891.jpg)
fot. google maps
Koszty będzie musiał ponieść developer, który uszkodził budynek podczas przebudowy przylegającego obiektu. Jeszcze wczoraj władze miasta rozważały, czy zamiast remontu przedszkola przy Wałbrzyskiej nie opłaca się bardziej zainwestować w budowę zupełnie nowej placówki.
Podczas remontu sąsiedniego budynku ściany nośne przedszkola zostały uszkodzone do tego stopnia, że nie mogły w nim przebywać dzieci. Najpierw zostały przeniesione do sąsiedniej wybudowanej w zeszłym roku placówki, później do przygotowanych pomieszczeń w szkole podstawowej przy Wietrznej.
Przed chwilą miasto w porozumieniu z inspektorem budowlany uznało, że przedszkole nadaje się jednak do remontu. Koszty mogą sięgać miliona złotych.
A w związku z tym, że budynek uszkodził developer, to on będzie musiał za wszystko zapłacić. Jeśli nie będzie chciał, remont i tak ruszy, a sprawa płatności trafi przed sąd.
- Developer, firma GBM, nie chce komentować sprawy dopóki nie dostanie oficjalnych dokumentów z decyzja od miasta - mówi Anna Marcinkowska.
Kiedy dzieci będą mogły wrócić do swojej placówki jeszcze nie wiadomo.