To był show na światowym poziomie!
Fot. Insasse/Wikipedia
Koncert George'a Michaela obejrzało prawie 30 tys. widzów. Wielu przyjechało z innych miast. Brytyjski gwiazdor z towarzyszeniem wrocławskiej orkiestry symfonicznej zaśpiewał swoje głównie balladowe utwory m.in. "Cowboys and Angels", "Praying For Time" oraz standardy muzyki rozrywkowej -"Feeling Good" czy "Wild Is The Wind". Owacje wywołała jego wersja "Roxanne" grupy The Police.
Przejmująco zabrzmiała piosenka "Love is a Losing Game" z repertuaru Amy Winehouse, gdzie w tle ukazywały się jej zdjęcia. W sumie George Michael zaśpiewał 26 piosenek - euforię publiczności wywołał zestaw utworów zaśpiewanych na bis, były to wielki przeboje: "Amazing", "I'm Your Man" i "Freedom" odśpiewany chóralnie przez cały stadion.
Na sam koniec George w utworze "I Remember You" zapewnił, że będzie o nas pamiętał, pożegnał się i wsiadł do limuzyny, która czekała pod sceną i odwiozła go na lotnisko. Stamtąd prywatnym samolotem odleciał do Londynu.