Władze Wrocławia zmieniają zdanie
fot. archiwum radioram.pl
Pracownicy, którym podwykonawcy nie zapłacili, zagrozili że jeśli nie będzie konkretnego stanowiska miasta zorganizują pikietę pod magistratem.
- Urzędnicy pomogą, ale nie wiadomo, czy uda się od razu wszystkim - mówi wiceprezydent Michał Janicki.
Dotychczas władze Wrocławia mówiły, że za długi wobec podwykonawców odpowiedzialne są firmy, które wygrały kontrakty i one powinny regulować należności, a miasto nic w tej sprawie nie może zrobić. Zaległości wobec podwykonawców sięgają 18 milionów złotych.
Posłuchaj:
REKLAMA
Dźwięki