MPK wciąż bez mediatora
Fot. archiwum radioram.pl
Wciąż nie wiadomo kto rozstrzygnie spór między związkowcami i zarządem wrocławskiego MPK. Strony spierają się m.in. o podwyżki płac dla pracowników. Dziś - po kolejnych rozmowach nie udało się wybrać mediatora.
Spór zbiorowy w MPK trwa już ponad miesiąc. Mediator jest ostatnią deską ratunku. Dziś związkowcy wskazali konkretnego kandydata. Teraz zarząd musi przemyśleć, czy to właściwa osoba.
A to może zając kilka dni. Związkowcy nie zdradzają nazwiska, ale jak mówią... chcieliby, żeby to był niezwiązany z polityką specjalista znający problemy komunikacyjne Wrocławia.
Nie chcą za to korzystać z listy mediatorów podanej przez Ministra Pracy. Związkowcy żądają siedmioprocentowych podwyżek. Zarząd nie mówi: NIE, ale w zamian chce m.in. możliwości wydłużenia czasu zmian oraz rezygnacji z nagrody rocznej.
Jeśli mediacje nie pomogą, związkowcy będą protestować. Już zapowiedzieli, że któregoś dnia przez 2 godziny nie wyjadą z zajezdni.