Trudne rozmowy o pieniądzach
fot. archiwum radioram.pl
Firma, która wypowiedziała umowę głównemu wykonawcy wrocławskiego stadionu na Euro 2012 pracuje na arenie - nadal jednak nie ma szans na porozumienie
między zwaśnionymi stronami. Kłótnia dotyczy rozliczeń za wykonane roboty.
Wiceprezydent Maciej Bluj, który mediuje w tej sprawie mówi Radiu RAM, że może to potrwać nawet do końca inwestycji.
Pytamy zatem, na jakiej podstawie, jakiekolwiek prace są prowadzone na Pilczycach:
Dziś na arenie odbiory kontynuuje straż pożarna. Miasto spodziewa się, że w poniedziałek ratownicy wydadzą decyzję.
To konieczne by spółka Wrocław 2012 mogła złożyć dokumenty dotyczące ostatecznego odbioru areny przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
REKLAMA
Dźwięki