Rękawem na pokład samolotu
ako pierwsi sprawdzili je mieszkańcy, którzy polecieli wczoraj rano do Warszawy. Rękawy dostarczyła szwedzka firma, a podobne urządzenia są zainstalowane m.in. w porcie w Kopenhadze.
Władze lotniska szacują, że jeden rękaw będzie mógł obsłużyć nawet 8 operacji dziennie. Mogą z nich korzystać duże samoloty pasażerskie.
Rzadziej będą z nich korzystać tani przewoźnicy. Na razie nie wiadomo, czy lotnisko kupi jeszcze więcej podobnych urządzeń.
Rękawy znacznie ułatwią obsługę wzmożonego ruchu podróżnych, zwłaszcza w czasie Euro 2012.
REKLAMA