Za nami inauguracja
- Nic się nie stało! Mamy remis - takie opinie najczęściej padały z ust kibiców, którzy wczoraj śledzili zmagania polskiej reprezentacji we wrocławskiej strefie kibica.
Jednak wszyscy byli też zdania, że ten mecz Polacy mogli wygrać.
Wrocławska strefa kibica zdała egzamin. Zainteresowanie było ogromne. Chętnych, by właśnie na wrocławskim rynku, na czterech telebimach, śledzić piłkarskie zmagania było tak wielu, że chwilę po rozpoczęciu meczu Polska- Grecja organizatorzy zamknęli bramy. W strefie było już 30 tysięcy kibiców i dla bezpieczeństwa nie wpuszczano więcej.
Wypełniały się także depozyty przy bramach stref. Trafiały tam przeróżne przedmioty.
- Niektórzy chcieli oddać tam również dzieci - mówi Karol Lis z depozytu wrocławskiej strefy kibica.
Wrocławska policja miała trochę pracy przy uspokajaniu rozemocjonowanych kibiców. W jednym z wrocławskich pubów pobiło się 5 Rosjan. Czterech trafiło do aresztu, jeden do szpitala.