Lewy alkohol na Świebodzkim?
Fot. archiwum radioram.pl
Dolnoślązacy mogli przynosić trunki nieznanego pochodzenia od ubiegłego tygodnia. Wyniki szokują nawet doktora Marcina Zawadzkiego, który nadzorował badania.
Okazało się, że w trzech butelkach wykryto metanol, a aż w 170 izopropanol czyli środek , którego używa się do m.in dezynfekcji.
Dr Zawadzki zaznacza, że duża część alkoholu została kupiona we Wrocławiu, a większość z przyniesionych butelek nie miała banderol. Na pytanie o źródło pochodzenia właściciele przyznawali się, że kupili trunki na Dworcu Świebodzkim.
Do przebadania pozostało jeszcze 200 butelek. Dokładny raport poznamy w poniedziałek.
REKLAMA